20181220 124808   Romantyzm był, jak wiadomo, epoką burzliwą, więc kiedy nasza pani profesor od polskiego zapowiedziała wycieczkę do Muzeum Literatury na wystawę poświęconą Wieszczowi , wiedzieliśmy, że nie będzie łatwo. 20 grudnia ubiegłego roku wyruszyliśmy na Stare Miasto. Ostre podmuchy   lodowatego wiatru przeszywały nas na wskroś. Po dotarciu na Plac Zamkowy rzuciliśmy się w stronę Rynku, by jak najszybciej wejść do kamienicy, w której mieści się muzeum. Wystawa poświęcona Adamowi Mickiewiczowi zainteresowała nas. Zaciekawieni oglądaliśmy eksponaty: portrety, rękopisy, listy, kufry podróżne i bibliotekę, rzeczy osobiste. Znaleźliśmy gablotę z wachlarzem żony poety – Celiny z Szymanowskich Mickiewiczowej i buciki dzieci poety. Duże wrażenie zrobiła na nas ekspozycja poświęcona „Panu Tadeuszowi”. Opuściliśmy muzeum, by udać się do katedry Św. Jana Chrzciciela. To jeden z najstarszych kościołów Warszawy, odbudowany po wojennych zniszczeniach i przechowujący wiele cennych pamiątek. Zejście do podziemi wymagało od nas hartu ducha, ale pod opieką naszych wychowawczyń przeszliśmy tę próbę zwycięsko. Krążyliśmy słabo oświetlonymi korytarzami, wyobrażając sobie przeżycia Kordiana, bohatera dramatu Juliusza Słowackiego. To właśnie w podziemiach katedry spotkali się spiskowcy, by podjąć decyzję o zamachu na cara. Opuszczaliśmy Stare Miasto w dobrych nastrojach, choć lodowaty wiatr nas nie oszczędzał. Romantycy naprawdę nas zainteresowali.

                                               Klasa II a i II b z organizatorem wycieczki p.prof. Małgorzatą Owczarek oraz wychowawczyniami, p. prof. Małgorzatą Adamczyk i p.prof.Joanną Franaszczuk